TOYOTA AVENSIS FORUM

Witam,
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że mam spękany w górnej części zbiorniczek wyrównawczy. Nie mam ubytków płynu, ale zastanawiam się, czy nie muszę tego zbiorniczka wymienić. Za dużego ciśnienia raczej w nim nie ma, ponieważ jest tam zwykły kapsel, a nie zakręcany korek. Przesyłam zdjęcia i czekam na Wasze opinie.

Poszukaj ładnej używki,
bo ten zbiornik może się rozpaść i np. w wakacyjnej trasie może być problem.

Czy do mojego silnika 4a-fe 1.6, 110KM, będzie pasował zbiorniczek od silnika 1.8 16V VVTI ?
Na allegro za dużego wyboru nie ma :(
http://allegro.pl/zbiorniczek-wyrownawc ... 71695.html

---
Hmmm, teraz się tak zastanawiam, ponieważ z tego, co się zorientowałem, to ten zbiorniczek ma tylko dopływ. Od spodu nie ma odpływu... więc po jakiego czorta są na nim wskaźniki FULL i LOW? Przecież jeśli ubędzie mi płynu w chłodnicy, to w rzekomym zbiorniczku nagle mi nie ubędzie płynu... O co tu chodzi?

To jest "dopływ i odpływ" - otwór jest w dolnej części zbiornika mimo iż rurka jest przyłączana w górnej. Ponieważ masz spękany możliwe że nie działa tak jak trzeba bo podciśnienie zamiast zassać płyn zasysa powietrze.

Ale układ chłodzenia działa mi poprawnie. Nie mam z nim problemów. Jakim cudem może się wytworzyć podciśnienie w tym zbiorniczku, skoro korek od tego zbiorniczka jest jak korek od zbiorniczka płynu spryskiwaczy? Ktoś gdzieś kiedyś na tym forum napisał, że to jest zbiorniczek przelewowy...

Zgadza się
W 4A-FE i 7A-FE korek ciśnieniowy jest bezpośrednio na chłodnicy,
korek wyrzuca nadmiar ciśnienia wężykiem do zbiorniczka,
a sam zbiorniczek jest przelewowy i pracuje bez ciśnienia.

Stąd nie ma powodu do paniki, bez zbiorniczka też trochę pojedzie, ale zbiorniczek lepiej żeby był i sprawnie przelewał.

O, to to to :)
Właśnie też doczytałem, że to jest zbiorniczek bezciśnieniowy. Przy jakiejś okazji zakupię i wymienię go.
Ale frapuje mnie jedna sprawa. Skoro nadmiar płynu wyrzucany jest do tego zbiorniczka, to jeśli będę miał kiedyś za mało płynu w układzie chłodzenia, to skąd będę o tym wiedział? Niby na zbiorniczku jest oznaczenie FULL i LOW. Czyżby układ sam zasysał płyn przez tą samą rurkę (podłączoną u góry) przez którą nadmiar jest odprowadzany? kanałem już w zbiorniku doprowadzonym do dna zbiorniczka? Tak jak pisał Odyseuszek?

Sam zasysa i sam wypluwa,
ty tylko pilnujesz poziomu w zbiorniczku zeby bylo miedzy min i max

Dziękuję za odpowiedzi. To już wiem wszystko, co chciałem - chyba ;)

Żeby zasysał musi się wytworzyć podciśnienie w chłodnicy, więc jeżeli fragment zbiornika stanowiący przedłużenie wężyka (pomiędzy króćcem a otworem przy dnie) jest spękany to zamiast zassać płyn zassie powietrze przez obudowę. Zresztą na zdjęciu chyba widać, że płynu nie ma na odcinku koniec węża - dno zbiornika, a tym samym zasysane będzie powietrze. Innymi słowy: nie napijesz się przez słomkę jeżeli jest w niej dziura.

Odcinek koniec węża - kanał w zbiorniku nie jest spękany. Gdyby był, to pewnie miałbym wycieki.
Jeśli dobrze myślę, to żeby cały czas był płyn w całym wężyku i całym kanale w zbiorniczku, to cały czas musiałoby być podciśnienie, które zasysałoby ten płyn do góry, a że zawór jest (chyba) przy chłodnicy, to jeśli nie ma podciśnienia, to płyn spływa swobodnie, dzięki grawitacji do zbiorniczka do poziomu między full a low i tak jest u mnie. Gdzieś czytałem, że taki układ chłodzenia (w japończykach) sam się odpowietrza.